EDC bez tajemnic #2 reguła trójek

Kontynuując tematykę bycia przygotowanym – należy sobie zadać na samym początku pytanie, na co się przygotowujemy? Nasze przygotowania są pewnego rodzaju reakcją, odpowiedzią na jakieś zagrożenie – a jakie to zagrożenia?

W trzy sekundy umieramy z powodu błędu, paniki, głupoty, pecha. Fałszywy krok na bagnie, jadowity wąż, którego nie zauważyliśmy (to akurat w Polsce nie jest realnym zagrożeniem), szarżujący dzik lub rozpędzona ciężarówka, osypująca się skarpa, przewracający budynek …. czyli wszystkie nagłe przypadki, gdzie albo nie zachowaliśmy odpowiedniej ostrożności i uwagi, albo mieliśmy zwyczajnego pecha.

W trzy minuty umieramy z braku powietrza. Bagno, które wciąga, zawalony budynek, gdzie w litrze powietrza mamy pół kilo betonowego pyłu, toksyczny dym pożaru z palących się plastikowych mebli. Przy zawalonych budynkach i pożarach może nam pomóc maska filtrująca, ale nie może to być 'pandemiczna’ atrapa. Poziomem absolutnego minimum są maski przeciwpyłowe „budowlane” FFP3. I gogle na oczy, oczywiście szczelne (czyli nurkowe tak, narciarskie niekoniecznie).

W trzy godziny może nas zabić temperatura. W Polsce ta niska, czyli grozi nam bardziej wychłodzenie niż przegrzanie. Deszcz i wiatr, jeśli nie mamy odpowiedniej odzieży ani schronienia, mogą nas wykończyć nawet w temperaturze 15 C .

W trzy dni umieramy z braku wody. Lekarze i dietetycy zalecają nawet 2,5 litra wody, więcej jeśli jest ciepło, i jeśli podejmujemy intensywny wysiłek. Poziomem absolutnego minimum jest półtora litra. Powinniśmy więc mieć zapas wody, a jeszcze lepiej znać sposoby na jej oczyszczanie i uzdatnianie.

Trzy tygodnie bez jedzenia. Praktycznie to już po tygodniu jesteśmy osłabieni i nasze możliwości działania są dużo mniejsze. 1500 kcal to minimum, przy wysiłku oczywiście więcej.

Trzy miesiące – czasem się mówi o trzech miesiącach bez ludzi, czasem o trzech miesiącach chęci życia. Po takim czasie nasza motywacja może się rozpaść – a bez motywacji i wiary w sukces nie przeżyjemy, nawet w krainie mlekiem i miodem płynącej.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *